Gładź gipsowa – czym jest i kiedy się na nią zdecydować? Gładź gipsowa jest czymś, z czym zaznajomiona jest niemal każda osoba, która w swoim życiu miała do czynienia z remontowaniem i wykańczaniem wnętrz. Stanowi ona podstawę prawidłowego radzenia sobie ze ścianami i sufitami. Jej kładzenie jest prostsze, niż mogłoby się wydawać, a sama w sobie potrafi mieć wpływ na ostateczny kształt powierzchni, jakie pokrywa. W tym krótkim poradniku opiszemy dokładnie, czym tak właściwie jest, streściłem proces jej kładzenia oraz przybliżymy kilka z głównych zalet związanych z jej stosowaniem.
Czym tak właściwie jest gładź gipsowa?
Gładź gipsowa, ale i każdy inny rodzaj gładzi, stanowi specjalną mieszankę chemiczną, którą umiejscawia się na ścianie celem idealnego jej wyrównania, a następnie wykończenia jej w dowolny sposób (na przykład położenia tapety czy pomalowania farbą). Posiada małą granulację, co oznacza, że nie zmniejsza powierzchni pomieszczenia – zabiera z niego maksymalnie 6 milimetrów, choć wartość ta jest zwykle znacznie mniejsza. Nie jest ona czymś absolutnie koniecznym (to, kiedy nie trzeba jej stosować przedstawiamy w dalszej części poradniku), ale sięgnięcie po nią nigdy nie zaszkodzi. Po gładź gipsową (i nie tylko gipsową, gdyż istnieje sporo różnych rodzajów gładzi) sięga się przede wszystkim przy pracach przygotowawczych w pracy nad świeżo zakupionym mieszkaniem. Bardzo często stanowi wybór osób, które zajmują się remontem już istniejącego mieszkania, ze starymi, porysowanymi i poplamionymi ścianami. Gładź gipsowa może z powodzeniem zastąpić tynk – można ją położyć bezpośrednio na mur. Wymogiem tego działania jest jednak bardzo równe i gładkie podłoże. W związku z nim sięga się po nią niemal wyłącznie przy nowo wybudowanych murów z ceramiki lub silikatów murowanych. Błędem byłoby na przykład zastosowanie jej przy ścianach z betonu komórkowego – nawet tych gładkich. Ten bowiem pod wpływem temperatury kurczy się i rozszerza, co z kolei może prowadzić do pękania gładzi.
Jak położyć gładź gipsową?
Gładź gipsową kładzie się w sposób bardzo prosty i niewymagającej specyficznej i kierunkowej wiedzy. Należy przede wszystkim wiedzieć, po co się ją kładzie i jaki jest cel jej zastosowania. W większości przypadków stawiamy na nią wtedy, gdy chcemy przygotować ścianę do malowania i zmierzamy do tego, by w jak najlepszy sposób się do niego nadawała. Rzadziej sięga się po nią przy kładzeniu tapet lub płytek, gdyż nie wymagają one idealnych ścian (wszelkie niedoskonałości są niwelowane przez samą ich formę).
Aby więc położyć ścianę gipsową, musimy:
- dokładnie oczyścić ścianę – najlepiej będzie pozbyć się kurzu i wszelkiego osadu, na przykład przy zastosowania dużego pędzla;
- nałożyć gładź gipsową tak równomiernie, jak to tylko możliwe, specjalną szpachlą służącą do tego;
- jeżeli planujemy nakładanie kilku warstw gładzi, wszystko zależy od tego, w jaki produkt konkretnie zainwestujemy – istnieją gładzie, które wymagają wyschnięcia pierwszej ich warstwy jeszcze przed nałożeniem drugiej. Istnieją jednak i takie, w przypadku której kolejne warstwy nakłada się metodą „mokre na mokre”, a zatem drugą i kolejne warstwy kładzie się po kilkunastu minutach od położenia poprzednich. Znacznie przyspiesza to tynkowanie ścian.
Choć kładzenia gładzi jesteśmy w stanie bezproblemowo dokonać sami, najczęściej najłatwiejszym rozwiązaniem będzie poproszenie o to osobę, która będzie zajmowała się czy to malowaniem, czy też dalszym procesem przygotowania stanu finalnego ściany. Gładzi nie kładzie się wyłącznie na ścianach – bardzo dobrze radzi sobie również w przypadku sufitów, zwłaszcza tych o bardzo trudnej, chropowatej powierzchni, której chcielibyśmy się pozbyć.
Kiedy gładź nie jest potrzebna?
Nie zawsze istnieje konieczność sięgnięcia po gładź gipsową – tak właściwie wszystko zależy tutaj bowiem od naszych upodobań. Choć bowiem większość osób celuje zwykle w powierzchnie gładkie i jednolite, niektórzy lubią pokrywać farbą te chropowate – z pewnością jest w nim sporo uroku, który sprawdzi się w wielu aranżacjach wnętrz. Gładzi nie musimy stosować również w takich miejscach, które planujemy wykończyć płytkami – nie będzie to miało sensu, gdyż i tak nie odczujemy jej głównych właściwości. Gładzią nie wykańczamy również tynków glinianych – mija się to bowiem z ich głównym przeznaczeniem, zakładającym właśnie surowy wygląd. Aby to więc podsumować warto powiedzieć, że gładź gipsowa nigdy nie jest koniecznością, a zawsze – wyborem. Jeżeli nie chcemy lub nie mamy funduszów na jej zastosowanie, będziemy w stanie się bez niej obyć. Prawdą jest jednak, że w wielu sytuacjach może okazać się zbawienna i po prostu pomocna.
Podsumowanie
Gładź gipsowa jest jednym z materiałów, po które osoby zamieszanie w wykańczanie wnętrz sięgają zdecydowanie najczęściej. Pomaga poradzić sobie ze ścianami trudnymi do wykończenia i takimi, których pomalowanie w ich obecnym stanie mijałoby się z celem. Sama w sobie nie należy do produktów najdroższych, a jej zalety są odczuwalne nie tylko przy procesie pokrywania ścian docelowym materiałem, ale i długo potem.